Panel odbył się 22 października w warszawskim kinie Kinoteka. Udział w spotkaniu wzięli Siarhej Marczyk, dokumentalista, producent, operator i reżyser, który dokumentował Rewolucję na Majdanie, a od 24 lutego 2022 roku spędził na Ukrainie 11 miesięcy, Sebastian Płocharski, dokumentalista, fotografik od 2015 roku zaangażowany w obserwowanie życia na Donbasie, autor wystawy pokazywane w trakcie festiwalu "Przedśmiertne portrety mieszkańców wojny rosyjsko-ukraińskiej”, Piotr Pawlus, autor zdjęć do prezentowanego na festiwalu filmu "W Ukrainie" i Piotr Grawender, producent i autor zdjęć nagrodzonego przez jury i przez publiczność festiwalu filmu "Skąd dokąd". Spotkanie poprowadził Piotr Pogorzelski, dziennikarz od lat zajmujący się państwami postsowieckimi.
Piotr Grawender przyznał, że filmowiec nie powinien uodpornić się na cierpienie, które widzi i dokumentuje. - Mam nadzieję, że taki moment nigdy nie nastąpi w moim przypadku. To są naprawdę straszne historie, które się spotyka, poznaje się ludzi, i słyszy się, i widzi się! Mam nadzieję, że ja się nigdy nie uodpornię. Mam nadzieję, że pozostanę człowiekiem, który przeżywa to głęboko. Może wypracuję procesy w sobie, które pozwolą mi przetrawić to szybciej – powiedział Polskiemu Radiu dla Zagranicy Grawender.
05:51 Panel_rola_filmowca_na_wojnie_231023_WJ_PRdZ.mp3 Panel filmowców na festiwalu Ukraina!: Im dłużej jesteś na froncie, tym bardziej się boisz. Przygotował Wojciech Jankowski
Siarhej Marczyk wyjawił z jakimi emocjami jest związana praca na froncie. Na pytanie korespondenta PRdZ, czy bał się, odpowiedział: "Wielokrotnie!". - Im dalej, więcej się boisz. Im więcej sytuacji widziałeś, im więcej sytuacji przeżyłeś, im starszy się staje, tym więcej rozumiem wszystkie zagrożenia. Po tym, jak pewna liczba twoich znajomych zginęła na froncie, po tym jak pewna liczba twoich znajomych nie przeżyła tego, co ty przeżyłeś, to świadomość zagrożenia wzrasta. Statystyka mówi, że im więcej tam spędzasz czasu, tym większa szansa, że w którymś momencie zostaniesz trafiony - tłumaczył Marczyk.
Wojciech Jankowski
dad